niedziela, 12 kwietnia 2015

I am artist and I like cats.

 WstępKoty. Doceniane w starożytnych cywilizacjach, przez czarownice i wdowy. Uważane za leniwsze i nie mniej mądrzejsze od psów, co rzecz jasna jest prawdą absolutną. Uwielbiane przed człowieków.
 Bo przecież są kochane!
 Rozwinięcie: A dziś przedstawię wam trochę znanych mi kocich osobistości.
 Więc zacznijmy od Leonka:
 Bardzo sympatyczny kotek. Lubi zwalać rzeczy z mebli, zwłaszcza w środku nocy. Wymiotować gdzie popadnie i zjadać co się da. No kto go może nie kochać?
 Kotowca:
 Gatunek rzadki, aczkolwiek spotykany. Niebezpieczny tak bardzo jak tylko połączenie kota i owcy mogłoby być. Śmiertelne połączenie kota i owcy.
 Cztery Koty Apokalipsy:
 Właścicielem tej niesamowitej czwórki jest nikt inny jak sam Mroczny Kociarz... Kosiarz, którego poznałam niedawno. Kiedy nadejdzie Sąd Ostateczny, Śmierć użyczy je Bogowi, bo widzicie Szatan jest przeciw Końcu. On ma niezły, niemal wieczny ubaw z potyczek śmiertelników i woli patrzeć jak nawzajem się mordują, a Bóg zaś szybko się nudzi. Tak jak znudził się Adamem i Ewą, że wygnał ich z Raju, tak kiedyś znudzi się nami, więc już od dawna planuje jakiegoś eventa, aby sobie urozmaicić niekończący się seans o ludziach. Jeśli spytacie skąd to wiem, to powiem, że to długa historia, tak długa jak ta z poznaniem Mrocznego Kocia... Kosiarza. W sumie, to wiecie... z Mrocznego fajny gość jest. Ma takie czarne poczucie humoru, jest stanowczy, no i pracowity, bo ma strasznie dużo na głowie. A i oczy ładne... oczywiście w ludzkiej postaci. Jako duch, raczej ciężko szukać oczu. I taki subtelny uśmieszek. Bardzo lubię jego uśmiech. Oraz głos, ale najbardziej wtedy, kiedy mówi tak normalnie, nie głośno szepcze, czy tak dziwnie mówi do dusz. Śmierć sprawia, że zachowuję się dosyć dziwnie. Nienormalnieję. Zaczynam gadać od rzeczy, a nie do rzeczy, używam szarych komórek. Nie chcę nienormalnieć! E.. przejdźmy do opisu kotów.
 Zaraza - chorobliwy kotek. Ta mała zaraza lubi też zarażać koty z sąsiedztwa. Zarazka nikt nie lubi, choć ten bardzo lubi wszystkich innych. Brak mu towarzystwa, zwłaszcza dlatego iż musi z powodu choroby siedzieć w domu. Czasem nawet z tego korzysta kiedy nie chce mu się gdzieś iść.

 Głód - wyjątkowo upierdliwy kotek. Wiecznie szuka jedzenia, bo niestety chory jest na bulimię. Jak mu się nudzi bulimia, to przerzuca się na anoreksję, ale nawet wtedy jest strasznie głodny. Podobno on i Zaraza to przyjaciele, więc Zaraza z miłą chęcią obdarowuje Głód rożnymi takimi chorobami. A co? Nie może? Przecież Głodzik taki słaby i wątły...
 Wojna - bardzo agresywny kociak. Zwykle robi awantury o byle co i z łatwością przechodzi do rękoczynów. Ma w zadzie to jak bardzo on ucierpi, skoro jego przeciwnik również. Rzadko używa mózga, zakładając, że go w ogóle ma.
 Okrutne kocisko. Ma w nosie kto zasłużył na łomot, a kto nie.
 I w końcu: Śmierć. Zjawia się głównie tam, gdzie chociażby jeden z jego kolegów, czyli prawie wszędzie. Ulubieniec Mrocznego Kosiarza (Ha! Nie Kociarza!). Raczej ponury, leniwy, mający tak samo jak reszta w zadzie sprawiedliwość. Ponadto dodam, że zarówno na niego, jak i Mrocznego lecą emo w OGROMNYCH ilościach.
 A nie mówiłam?
 Trzy podstawowe zasady true emo. Jak widać, emo to romantycy. Baaaardzo pożądają Śmierci.
 Emo, to emo. Nie emu. Emo to nie ptak. Chociaż... Hm. Przecież emu nie lata, no nie? Widzicie związek? Gdyby latało, to miałoby ułatwione zabijanie się, przez spadanie z wysokości. Według tego obrazka nawet zabijanie im nie wychodzi. Widzicie związek?
 Emo = egoista. Kumasz czaczę?
 Hahahahahahahaha... a potem czytasz ten tekst i nagle sobie przypominasz. Hmmm... a może w tym obrazku o to chodzi? To celowy paradoks?
 Poczucie humoru. Czy to nie jest piękne? Mroczny śmieje się, a ty?
 Ołł... a co jeśli chodziliście ze sobą dwa lata? Śmierć mówi, że jak zaczniesz ciąć to daj znać, bo brak mu ostatnio rozrywki.
Chylę czoło przed poetą,
Mój kot robi coś z kuwetą...
  Eee... Leon!
 Kończąc temat o emo... tak to zwykle wygląda. Super, no nie?
 A tu cytat z piosenki Icon For Hire - Sorry About Your Parents. Swoją drogą przyjaciółka poleca zespół (nie Heremangilda!).
I'm sorry about your parents, they sound like bad people
Your daddy sounds like a jerk
I guess your mama didn't know the gift she got when she got you
I'm sorry about your life, you had it pretty rough
Bending over backwards, never good enough
You poor thing, it must suck to be you
And I know it's not your fault, it never is, is it?

I know what it's like staying up all night nursing wounds
It takes more than I have, pick fights with the past, I always lose
Oh, don't you know? That's no way to live
I know what it's like staying up all night nursing wounds

I get it, give me a little credit
I remember when I was that pathetic
Wear my scars on my sleeve, for all the world to see
Like look what they did to me quick, lay on the sympathy thick
You probably have the right to feel how you do
You were mistreated and cheated out of the childhood you needed
And now you'll never succeed if you're so convinced you're defeated
If you're obsessed with your yesterday then you're destined to repeat it
And I know it's not your fault, it never is, is it, is it, is it?
 Jak już wspominałam te tematy o Śmierci sprawiają, że nienormalnieję, więc...
 Kolejny kot! Tygrys Vlada:
 Sądzę, że mój komentarz jest zbędny, ale mimo to napiszę, że naprawdę miły kociak. Nie śmiejcie się.
 Mały, czy duży... kotek to kotek.
 [P.S. Spis kotków może być jeszcze aktualizowany, co oznacza, że w przyszłości mogą się pojawić kolejne.]
***
 Anonim pyta: Droga Genowefo!
Dlaczego piszesz o sobie w 3 osobie?

 Genowefa nie przypomina sobie, aby coś takiego zaszło, choć po dłuższej rozkminie dochodzi do wniosku, że jednak pisząc jakieś niesamowite opowiadanie mogło się tak stać.

 Anonimowy Anonim pyta: Czy kupisz mi kota?

 Ależ dlaczego!? W schroniskach jest mnóstwo słodkich i ślicznych kotów, pomyślałeś trochę Anonimku?

***

 A teraz ja mam pytanie. Zrecenzjować dla was Czarną Owcę? (Chodzi o film.)
 I takie info: zostaję profesjonalnym grafikiem, czyli od dziś przyjmuję zamówienia w komentarzach. Może nawet założę konto na jakimś deviantarcie czy cóś. Chcielibyście?
 A oto kawałek na dziś. Napiszcie co sądzicie.
 Zakończenie: Na dziś to wszystko, śmiało piszcie komentarze! Papatki!

14 komentarzy:

  1. Kolejny wpis Genowefy i co? I kolejne przesłanie. Troszkę się przeraziłam, że o tej śmierci tak dużo, ale czego się spodziewać skoro to ulubiony kot Mrocznego. Każdy wpis i jego przesłanie są na swój sposób piękne. Za to wszystko kocham twoje notki. :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekam na kolejny cudowny wpis. Jestem pewna, że będzie tak bardzo true jak poprzednie. ;-)

      Usuń
    2. Dziękuję bardzo. Moje serce się raduje, jak żadne słowo nie opisuje. :-D

      Usuń
  2. Cudo, moja kochana! Piękny wpis! Kiedy następny, Gieniu? Tak właściwie… Zamawiam rysunek Mrocznego, a co, mogę! I załóż konto na Devariancie, potrzebujemy tego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak czuję. Rysunek Mrocznego? ...Buahahaha! W końcu mam pretekst aby...e, nieważne!
      Następny wpis to kwestia aktywności czytelników i chęci. Pewnie w przyszłym tygodniu.

      Usuń
  3. Gieniu jak ty to robisz!? Twe wpisy z jednego na drugi są coraz lepsze, piękniejsze, cudniejsze. Uwielbiam je czytać, komentować. A przesłania... bez komentarza. Są mega. Nie mam słów na to jakie to jest niesamowite. Niby takie zwykłe, ale jednak nie, jednak są niesamowicie niesamowite. Dużo tej niesamowitości, lecz inne określenie nie wchodzi w grę. Serdecznie Pozdrawiam i czekam na kolejne NIESAMOWITE wpisy, oraz przesłania jeszcze lepsze. :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-* Pozdrawiam również drogi Anonimku. Niesamowicie to się czyta takie komentarze.

      Usuń
  4. Genowefo..... PinkiPie? Are you OK?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Yes, I'm OK. Obejrzyj całe wideo, a zrozumiesz dlaczego wybrałam tę piosenkę. :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

      Usuń
  5. Przepraszam, że piszę jako Anonim, lecz konta nie chcę mi się tworzyć. Ale bez zmartwień, będę na bieżąco, z każdym wpisem. Mam wielką nadzieję, iż kolejny wpisik pozytywnie mnie zaskoczy i nie tylko mnie. :-*

    OdpowiedzUsuń
  6. Gieeniuu… ja to wiem. Ty to wiesz. On to wie. Ona to wie. Ono to wiem. A co? A to, że muszisz założyć konto na Devatiancie. Plosiiimyyy!!!

    PS Zamawian rysunek Putina.

    Eloise

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam nową osobę na blogu i serdecznie dziękuję za komentarz! A więc... ech, niech wam będzie. Założę! A rysunek namaluję z miłą chęcią.

      Usuń
  7. Gieniuwefo. Zamawiam rysunek Mrocznego z kotkami ( tymi czterema ). Z góry dziękuję! Czy podpowiesz nam co będzie w następnym poście?

    OdpowiedzUsuń